Niemcy? Jacy Niemcy? – Historia Europy 600 – 1000 A. D.

czyli o przedniemieckiej historii Niemiec i reszty Europy

Co nam mówią w szkole?

W szkole powiedziano mi tak:

  • Polska powstała w 966 r. w momencie „przyjęcia chrztu”
  • Polacy wzięli chrzest od Czechów, bo nie chcieli wpływów niemieckich
  • Niemcy to Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego

Logicznie myślący uczeń wnioskuje z tego, że:

  • Przed 966 r. Polski nie było
  • Czeskie państwo jest starsze od polskiego
  • Niemieckie państwo to mocarstwo i cywilizacja, a polskie to smród, brud i ubóstwo

Gdzie jest wałek?

O ile wszystkie podane fakty są prawdziwe, to logicznie myślący człowiek wyciągnie z takich faktów błędne wnioski!

Gdyby podać te same fakty inaczej, lub z adnotacją, każdy zrozumiałby je prawidłowo:

  • Przed 966 r. Polska oczywiście była, ale miała inne nazwy
  • Czeskie państwo i polskie państwo to jest to samo państwo, po prostu różne części federacji, różne plemiona lub na dzisiejsze: różne województwa
  • Niemieckie państwo jeszcze 100 lat wcześniej nie istniało zupełnie, powstało na zachodnich ziemiach polskich (zwanych obecnie Połabiem).
  • Polska (pod inną nazwą) jest starsza od Niemiec i to sporo.

Dowody?

Należy zrozumieć trzy rzeczy:

  1. Nie ma w historii czegoś takiego jak dowody, są tylko poszlaki. Nie ma naocznych świadków, są tylko kroniki. Kronikarze też nie są świadkami wydarzeń, a po prostu spisują to, co ludzie mówią, albo przepisują kroniki wcześniejsze.
  2. Z ludzkiej skłonności do obrony poglądów wynika, że jeśli mamy już coś w głowie, to ciężko to wyplenić. Dlatego tak ciężko wytłumaczyć coś osobom starszym, one wiedzą „coś” i „koniec”. Nie zmienią poglądu niezależnie od argumentów.
  3. Kiedy jesteśmy dziećmi, pakuje nam się do głowy „fakty” bez dowodów. Następnie, jeśli ktoś chce nam powiedzieć, że prawda może być inna, to jeśli w ogóle chcemy z nim rozmawiać, to każemy mu to „udowodnić”, że ma rację. Ale w historii niezbitych dowodów nie ma!

Wnioskując z powyższego, należy po prostu porównać materiał dowodowy i poszlakowy na to „co wiedzieliśmy” i na to „co się dowiadujemy”. I własnym osądem należy wybrać „bardziej prawdopodobną” wersję. Inaczej do końca życia będziemy wierzyć bezkrytycznie w to, co nam mówiono w szkole!

W tym artykule na podstawie „oficjalnej” wersji historii pokażę, że nawet w wersji oficjalnej, jest tam o Polsce lepiej, niż w wersji szkolnej.

Mapy

W polskich szkołach, nie pokazuje się map sprzed 1000 r., bo po co? Jeszcze by ktoś zaczął zadawać niewygodne pytania. No jak już pokażą, to Grecję, Rzym, czy Persję, ale Polskę? Kogo taki pogański kraj może zainteresować?

1000 A. D.

Europa 1000 A. D.

Taka mapa to jest mapa idealna na lekcje historii, Niemcy są wielkie, a Polska przy nich mała. Psychologicznie cel osiągnięty. Wyjaśnienia może wymagać „Rus Land”, to NIE ROSJA, to RUŚ, od której Rosja przygarnęła sobie nazwę, tak jak Germanie przygarnęli tę nazwę od Słowian! Warto zwrócić uwagę, że Chorwacja jest już na Bałkanach, a Bułgarzy zajmują pół Grecji. Jest to jeszcze spadek po naszym zwycięskim najeździe na Rzym 500 lat wcześniej. Warto zapamiętać, że na tej mapie jezioro Wan (tr: „Van Golu”), leży w Armenii (to jest ta niebieska plama przy granicy z Turcją). Po co nam to jezioro Wan? Będzie o nim w innym artykule (uprzedzam pytania: tak, ma związek z Polską).

900 A. D.

Europa 900 A. D.

Oto mapa pokazująca Europę „zaledwie” 100 lat wcześniej! Polska na środku jest jak zawsze, ale zaraz, zaraz… gdzie podziały się Niemcy? No taka mapa to się do szkoły już kompletnie nie nadaje. I dlatego zapewne nigdy wcześniej jej nie widzieliście :).

Z istotnych rzeczy, jakie należy zapamiętać, to Borussia na terenie Elbląga i Olsztyna. Borussia to Prusy. Prusy to NIE NIEMCY, jak nam wmawiano na lekcjach historii! Prusowie tu naród Bałtosłowiański (jak Żmudzini, Jadźwingowie czy Litwini). Dopiero pod wpływem niemieckiego chrześcijaństwa zaczął mówić po niemiecku. Dlatego Niemcy w sporym procencie mają słowiańską i bałtosłowiańską haplogrupę krwi!

Proszę zwrócić uwagę, że Chorwacja jest zapisana jako „Chrobacja” oraz na to, że na mapie jest… druga Chorwacja, na terenie dzisiejszego Lwowa, podpisana jako „White Chrobati”. Tak, Chorwaci pochodzą z Małopolski, a na Bałkanach zostali po kampanii przeciw Rzymowi w VI w. Kolejną istotną kwestią są Serbowie w miejscu dzisiejszego Drezna. Oni też brali udział w kampanii przeciw Rzymowi w VI w. i dlatego dziś, Serbia leży na Bałkanach. Przodkowie Serbów żyją do tej pory na terenie obecnych Niemiec, a więcej o nich znajdziesz tutaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/Serbo%C5%82u%C5%BCyczanie. Nie jest przypadkiem, że obecny premier Saksonii (landu w Niemczech), Stanislaw Tillich  mówi biegle po polsku, czesku i serbsku. On jest właśnie Serbem Łużyckim. Na terenie Serbii bałkańskiej jest napis „Rascia” czyli „Raszka„. Nazwa wzięła się od ówczesnej stolicy Serbii bałkańskiej.

Na terenie obecnego Berlina na mapie są Hevelians (https://pl.wikipedia.org/wiki/Hawelanie), też o nich nie słyszałeś, bo założyli Berlin i Brandenburg! Od nich pochodzią nazwy i nazwiska: Václav Havel, Jan HeweliuszHawela oraz Hobolin.

Teraz już wiesz, dlaczego każde miasto w Niemczech ma polską nazwę. Każdego kolejnego orędownika teorii o „ziemi niemieckiej” poczęstuj powyższą mapą.

800 A. D.

Europa 800 A. D.

Cofamy się o jeszcze 100 lat. Poprzednia mapa nie kłamała. Nadal nie ma tu żadnych Niemców!

W Hiszpanii jest „Al-Andalus”. Nazwa nie jest nam obca, bo pochodzi od „Wandalów” z Krakowa, którzy założyli tam państwo 250 lat wcześniej, a później przenieśli się do Afryki. W języku arabskim „Al” to przedimek określony, a litera „W” nie istnieje wcale, dlatego jest „Al-Andalus” zamiast po naszemu „Wandalus”. Od tego słowa pochodzi współczesna nazwa: „Andaluzja”.

Na terenie Hamburga i Bremy są „Saxons” czyli Saksończycy. Są to Słowianie, a nie Germanie jak mówi Wikipedia, bo Germanów, w tym czasie tam po prostu NIE BYŁO! Nazwa Saksończycy to zgermanizowana nazwa ludzi, którzy posługują się siekierami (porównaj nazwę Drewlanie, którzy zamieszkują dokładnie ten sam teren w tym czasie). Ważnym odnotowania jest fakt, że podczas totalnej lechickiej inwazji na Rzym w VI w. Sasi mieli za zadanie odbić od Rzymu Wielką Brytanię. Spadkiem po tych wydarzeniach są brytyjskie hrabstwa: Essex, Wessex i Sussex czyli Wschodnia, Zachodnia i Południowa Saksonia.

Widać też lud Madziarów (Magyars) zbliżający się od wschodu, który z Avarami zrobi w ciągu 200 lat to samo, co Niemcy z Połabianami. Słowiański naród pod wpływem kultury zmieni język na odpowiednio niemiecki i węgierski. Węgrzy tak samo jak Polacy czy Chorwaci twierdzą, że są potomkami Sarmatów. Teraz już jasnym jest, dlaczego Węgrzy wyglądają jak Polacy, mówią po angielsku z polskim akcentem, ale dogadać w ojczystych językach się zbyt łatwo nie możemy :).

700 A. D.

Europa 700 A. D.

Ta mapa niewiele różni się od poprzedniej. Pojawia się na niej „Bavaria”. Bawaria nazwę bierze od ludu Bajuwarów lub Bojowarów, które oznacza nie mniej nie więcej niż Bojowie Warowni. Literkę J z Bojuwarów słychać jeszcze w niemieckim określeniu Bawarii czyli Bayern. Nazwa Bawaria jest nazwą łacińską.

Na mapie też pojawia się Bohemia. Jest to jedna z rzymskich nazw Słowian. Pochodzi od słowa „Bóg” / „Boh”. Bohemia znaczy tyle, co kraj Bogów. Nie jest to przypadkowa nazwa. Porównaj z nazwą „Lech„, albo „Got” (Goci w tym czasie mieszkali w Polsce). Są też określenia „Pan” oraz „Pol” / „Polak”, ale o tym będzie obszerniej innym razem. W późniejszym czasie nazwa ta zostaje scedowana na Czechów, dlatego na studiach nie ma „czechistyki”, a jest „bohemistyka”.

600 A. D.

600 A. D.

Kolejna mapa potwierdzająca, że Niemiec między Francją, a Polską po prostu NIE BYŁO!

Z ciekawostek: Baskonia jest opisana jako Vasconia. Ważne ze względu na to, żeby zapamiętać, że B i W są wymienne między językami. A Bułgaria leży nad… Morzem Azowskim 🙂 Druga Bułgaria jest w Rumunii. Nie jestem w stanie na ten moment powiedzieć, czy to te same Bułgarie, czy tylko zbieżność nazw. Rzymu zachodniego już nie ma, a Rzym wschodni to jeszcze potęga.

Dlaczego nie idę dalej? Bo wiek VI n. e. jest bardzo ważnym wiekiem w naszej historii. Wtedy podbiliśmy całą Europę, a to zasługuje na co najmniej jeden oddzielny artykuł.

Co było, jak nic nie było?

Co bardziej spostrzegawczy ludzie zauważą, że pełno jest różnych krajów, plemion czy ludów w całej Europie poza jej słowiańską częścią. Słowianie mają swoje nazwy i kolory w zasadzie tylko przy granicy z (dawnym) Rzymem. Nasi mądrzy historycy interpretują to następująco:

„Polski nie było, była dzicz, lasy i niedźwiedzie polarne, no przy granicy z Rzymem może  była jakaś prymitywna cywilizacja”.

A może jednak to nie tak było? Przecież te WSZYSTKIE mapy powstały na podstawie kronik rzymskich, frankońskich, angielskich czy niemieckich! Po kiego grzyba pisać to o jakichś ludach na Syberii, których nikt na oczy nie widział. Idąc tym tokiem rozumowania, należy przyjąć, że cały świat był wyludniony, tylko dookoła zachodniej Europy byli jacyś ludzie. Każdy przecież pisał o sobie i o najbliższych sąsiadach, których znał i z którymi handlował.

Nagle jak się pojawiła jakaś wielka inwazji „obcych”, to się o nich napisało pod ich nazwą (bo rodzimej często nie było dla nieznanych ludów) i nie pisało się jacy to oni są bohaterscy, tylko się pisało, że to zwierzęta brodate, garbate, diabły wcielone, niemyte, obskórne, barbarzyństwo pieprzone, brodate i zapuszczone itd. Nikt im świątyń nie stawiał, chyba że wygrali, popili i sami sobie postawili :).

Daleko nie trzeba szukać analogii. Każdy kto oglądał „Grę o tron”, wie w jaki sposób pisze się o „barbarzyńcach zza muru”, my z punktu widzenia Grecji i Rzymu byliśmy właśnie takimi barbarzyńcami, a Dunaj i Łaba/Ren były takim murem.

Lecz chwilę pomyślmy, dlaczego do stworzenia tych map nie użyto analogicznych kronik słowiańskich, przecież wiadomo, że byli Arabowie czy Chińczycy, to nie wiadomo, że byli Słowianie? Na mapie tak samo nie ma Arabów, chyba że przy samym morzu lub granicy. A Chińczycy mieli własne kroniki. Nasze natomiast zostały wszystkie zniszczone i spalone niedługo po przyjęciu chrześcijaństwa. Dlaczego? Bo zawierały „szatańskie znaki”, Słowianie przed chrześcijaństwem przecież nie pisali po łacinie, a normalnymi runami słowiańskimi (bukwami).

Jedyne co w zasadzie wiemy o przedkatolickiej historii Polski, to przepisane kroniki (każdy nowy kronikarz często nawiązywał do poprzednich kronik), historię przekazuje się też z ustnie z pokolenia na pokolenie, dlatego każdy pobieżnie ją znał (nawet kronikarz) i to co teraz dla nas jest często szokiem informacyjnym, dla naszych przodków było oczywistą oczywistością.

Masowe wymazywanie polskiej historii miało miejsce dopiero pod zaborami. Do tego czasu każdy Polak wiedział, że jest Lechitą, Sarmatą, potomkiem bogów czy Panem (do dziś tytułujemy się per Pan, Pani, a zbiór Polaków nazywamy „państwem”) i wszystkie polskie kroniki to potwierdzają. W zasadzie to nie tylko polskie, bo zachodnie również.

Skąd się w takim razie wzięła wersja szkolna? Procedura jest bardzo prosta. Bierzemy polską kronikę i czytamy: „Bolesław koronowany w Gnieźnie”. Sprawdzamy kronikę niemiecką: „Bolesław koronowany w Gnieźnie”. Wszystko gra, wpisujemy do podręcznika. Znów bierzemy polską kronikę i czytamy: „Aleksander Wielki podbił Kraków”. Sprawdzamy kronikę niemiecką, a tu nic na ten temat. No ale jak ma tam coś takiego być, jak Niemiec w 900 roku jeszcze nie było, a Aleksander najechał Kraków 1400 lat wcześniej! Jednak „historykom” to w niczym nie przeszkadza! Ich wniosek? Polski kronikarz za dużo się lulka napalił i nie wiedział co pisze. Kasujemy z podręcznika. Ale zaraz, tak pisze jeszcze 2 innych kronikarzy! No to oni na pewno przepisali od tamtego! Kasujemy i kropka.

Mam nadzieję, że już każdy teraz wie, skąd się wzięła „Historia” w polskich szkołach. Zapraszam do polskich kronik oraz słowników. Historię możesz wymazać stosunkowo łatwo, języka tak łatwo z narodu nie wyplenisz.

103 komentarze do “Niemcy? Jacy Niemcy? – Historia Europy 600 – 1000 A. D.

  1. Witaj, Dowody są w kronice Miechowity jest zapis że Kraków miał obrządek bizantyjski i w kronice czeskiej jest zapis że Siemomysł był chrześcijaninem

    Polubienie

    • 1. Polanie to plemię, mała różnica ale istotna pomiędzy Polans, a Poland. Polanie podporządkowali sobie sąsiadów i włączyli ich siłą do kraju o nazwie nawiązującej do ich plemienia. idąc tym tropem można stwierdzić, że Ci co z Polan nie pochodzą dali się spolonizować, ale to już inna kwestia.
      2. Co do Prus… Krzyżacy wyrżnęli miejscowych i zbudowali Państwo Zakonne. Naród wymarł. Prusi nie zostali zgermanizowani, tylko wybici. Kiedy państwo stało się świeckie przyjęło nazwę Prusy, ale z tamtymi Prusami nie mieli nic wspólnego. I o tym się mówi na lekcjach historii, ale trzeba dokładnie słuchać i układać to chronologicznie. „nowe Prusy” powstałe z Państwa Zakonu były już kulturowo niemieckie.
      3. Żadna z map nie uwzględnia Państwa Franków, które rozpadło się na 3 części, które obejmowały Francje, Włochy i Niemcy. Więc kronika Franków informowała by o Państwie Polskim zamiast niemieckiej przed tym 900 rokiem.
      4. Aleksander Wielki zdobył Kraków… Po drodze kiedy maszerował podbić Meksyk?
      5. Szkoda czasu na te brednie…

      Polubienie

  2. Zgadzam się w wielu kwestiach (np. z tym, że przed 966 rokiem nie było u nas totalnej dziczy oraz z tym, że historię tworzyli przede wszystkim zwycięzcy), ale zastanawiam się kto Cię historii uczył i/lub ile spałeś na tych lekcjach (pierwsze lekcje historii dawano mi bodajże w 1990 r.). Mi nikt kitów nie opowiadał, że Prusowie (przed podbojem krzyżackim w XIII wieku) byli ludem niemieckim! Doskonale sobie zdawałem sprawę z tego, że to był lud pokrewny m.in. Litwinom… Nazwa świeckiego państwa postkrzyżackiego (Prusy) to już inna kwestia.
    Wiadomo, że Niemcy (Święte Cesarstwo itd). to stosunkowo młode państwo. W roku 800 na cesarza w Rzymie koronował się Karol Wielki władca Franków (oficjalna historia stwierdza, że to był lud germański). Później po podziale tego państwa powstały m.in. Niemcy i Francja.
    Węgrzy mówią po angielsku??? O co Ci chodzi??? Węgierski nawet nie jest zaliczany do tzw. języków indoeuropejskich!
    P.S. Sprawdź sobie turecki lud Protobułgarów (m.in. kraj nad Wołgą)… Na Bałkanach przyjęli język podbitych Słowian…

    Polubione przez 1 osoba

    • O Prusach, że to Bałtowie usłyszałem dopiero w liceum.
      O Węgrach miałem na myśli to, że jeśli już mówią po angielsku, to mają identyczny akcent jak Polacy. Jezyk węgierski znam na tyle (ok. 1000 słów), by się porozumieć, ale bez słownika ani rusz. Jednak słowiańskich rdzeni jest tam multum. Myślę, że spokojnie z 10%. Poświęcę na to kiedyś oddzielny artykuł.

      Polubienie

      • Tak też pomyślałem (jeśli już Węgrzy mówią po angielsku 🙂 )
        Czy można zapytać w jakich latach uczyłeś się historii w podstawówce? Czy wtedy nic nie mówili Wam o Prusach podbijanych przez Krzyżaków jako o Bałtach? Po prostu jakiś tam lud o nazwie Prusowie (bez wskazania na rodowód i pokrewieństwo) został podbity przez Krzyżaków?

        Polubione przez 1 osoba

      • Jeżeli patrzeć na pochodzenie narodów przez pryzmat „multum rdzeni słów jest podobnych do języka ludu A, wiec są spokrewnieni z ludem A” to Polacy są równie dobrze ludem germano-rzymskim jak słowiańskim. Owszem, w odróżnieniu od Rosjan zachowaliśmy słowiańskie nazwy miesięcy (choć nie wszystkie, patrz marzec i maj) ale taki np. cukier można uznać za zesłowiańszczony zapis niemieckiego Zucker.
        Cieszy mnie, że pomimo fatalnych początków znajomości historii nadal przejawiasz zainteresowanie nią, ale to nie jest aż tak prosta sprawa.
        Owszem, nie ma takiej sytuacji że lud X żyjący na obszarze Y jest w oczywisty sposób i na wieki wieków gorszy, bardziej prymitywny i barbarzyński niż lud Z żyjący na obszarze W. Różnice między obecnymi Niemcami a obecną Polską nie mają bezpośrednich źródeł we wczesnym średniowieczu ani tym bardziej w starożytności, głupota czy niedokształcenie niektórych nauczycieli nie jest rezultatem spisku mającego te różnice utrwalić. To jak długo różnice gospodarcze i ekonomiczne między obecną Polską i obecnymi Niemcami będą się utrzymywać zależy od obecnie żyjących Polaków. To my i tylko my możemy zadbać, aby nauczyciele jakichkolwiek przedmiotów nie „odbębniali programu”, nie lekceważyli zainteresowania uczniów i nie popełniali oczywistych błędów(1). Bo jak mówił Jan Zamoyski (1542-1506), wielki mąż stanu, „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie” oraz „Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i pewni siebie.”

        Polubione przez 2 ludzi

      • Dobrze, że zamiast ogólników dałeś przykład, bo do przykładu można się odwołać… więc lecimy:

        pl:cukier ← de:Zucker ← it:Zucchero ← la:zucarum ← ar:Sakkar ← fa:Szekar ← sa:Szarkara

        na temat pochodzenia Sanskrytu i jego związków z polskim zapraszam do innych artykułów. Piszesz: „Jeżeli patrzeć na pochodzenie narodów przez pryzmat „multum rdzeni słów jest podobnych do języka ludu A, wiec są spokrewnieni z ludem A” to Polacy są równie dobrze ludem germano-rzymskim jak słowiańskim” czyli Polacy są ludem Słowiańskoindyjskim.

        Miesiąc Maj nie słowiański? Hmm… chyba ktoś nie odrobił pracy domowej… jest artykuł: Mąż i Żona na ten temat.

        pl:maj ← la:maius ← la:Maia (bogini) ← la:Magna (wielka, powiększająca – dlatego bogini urodzaju (powiększania)) ← la:magnus / la:maior (wielki porównaj polskie słowo: „major”) ← el:mega (coś wielkiego porównaj „megabajt”) ← fa:meh (wielki, wspaniały) ← fa:ms (wielki, wspaniały) ← słowiańskie: mąż, mężny, muż, musz. Grecy nie mają Ż, nasze Ż zapisują jako G. Stąd „męża” to „mega”, a „żeni” to „gine”. Ja się nie upieram, że zawsze mam rację, ale ciężko uznać to za przypadek. Jak mówię, oficjalną wersję znam (a taką przedstawiasz), chodzi o to, że często nie trzyma się kupy i to pokazuję na blogu.

        O miesiącu marzec za dużo nie myślałem, więc ciężko mi się wypowiadać na ten moment. Choć nie zdziwię się jak pochodzi od tego samego rdzenia. Bo słowo Mąż i Mars (Marzec pochodzi od Marsa) brzmią nadzwyczaj podobnie. Mars pochodzi też od etruskiego boga wojny czyli Maris. Etruskowie to raczej też Słowianie (ale niestety musisz czekać na odpowiedni artykuł, bo tego niestety jeszcze nie ma). Znowu słowo Maris brzmi zadziwiająco podobnie do małżeństwo w różnych językach. Nasze małżeństwo to połączenie mąż + żona manżżenstwo (porównaj słowacki: manżelstvo – my daliśmy L zamiast pierwszego N, a Słowacy zamiast drugiego dla łatwiejszej wymowy). Nie chce tutaj iść za daleko przed szereg… ale ludzie zazwyczaj nie wiedzą co to wojna, aż nie wstąpią w związek małżeński :)))… nie zdziwię się, jak to jest właśnie etymologia boga wojny czyli Marsa :). Nie daję za to ręki. Doszedłem do tego czytając różne informacje na potrzeby odpowiedzi na Twój post, więc mnie nie rozliczaj akurat z tego :).

        Polubienie

    • Ile osób w szkole interesuje się historią? Ja np. w ogóle się nie interesowałem, a może dlatego że nauczycielka była odpychająca i raczej koniecznie chciała aby program nauczania wykonać w 100%, zamiast zaciekawić nas historią.

      Polubienie

      • No bo nikt jej nie płacił za nauczanie historii, tylko za wykonywanie programu w 100%. Jakby zaczęła nauczać historii, to by zaraz ją wywalili i dali kogoś, kto wykonuje program. Jakiś czas temu słyszałem, że kuratorium wzięło się za panią nauczycielkę, która „wmawiała” dzieciom, że Kolumb to Polak… a potem się okazało, że to jednak Polak :). Jednak nauczycielki nikt rehabilitował nie będzie, bo w programie jest, że to jednak nie Polak :).

        Polubienie

      • Gdybyśmy tak klasyfikowali ludzi to… trzeba byłoby zweryfikować Polaków którzy są sławni, a Polakami nie są. Ludzi trzeba byłoby sklasyfikować ze względu na ich tożsamość narodową, a wcześniej rodowo-plemienną. Pytanie czy Kolumb miał tożsamość rodową pochodzącą z Polski czy wyrzekł się na rzecz nowego kraju i kultury.

        Polubienie

  3. Musicie sięgnąć jeszcze do czasu Pergamonu 1.200 pne który był stolicą naszej Myzji (aż po Olimp).
    Ołtarz Zeusa (Szatana-Boga) przywlaszczyli sobie Niemcy.
    Oni z kolei jak i Czesi i Holendrzy pochodzą stamtąd ale z Frygii.
    Frankowie z Galati czyli Galicji.
    Wszystkie te prowincje to obecna Anatolia Zachodnia.
    Wszyscy są Slowianami południowymi którzy znaleźli się na Bałkanach uciekając ze Scytii (Donbas) bezpośrednio przed potopem.
    Stąd powstała haplogrupa R1b.
    Ponieważ cały czas żyją w górach stąd nosowy akcent przez inną budowę nosogardzieli.
    Wszyscy oni wyemigrowali stamtąd 133 pne.
    Z Myzji (Bukowiny) pochodzi ród Mieszka I.
    Ale sztandarową Ojczyzną Scytów (Celtow, Słowian) jest Donbas.
    Stamtąd pochodzi ród Noe (Nowaka I-go) oraz reszta Słowian nizinnych czyli Polanie.
    Wszyscy oni są potomkami Polusow arktycznych (Hyperborejców) sprzed miliona lat którzy wcześniej mieszkali na Marsie.

    Polubienie

    • Skrawki tych informacji miałem (np. o kraju en:Mysia – zapewne Twoja Myzja, Galicji, Zeusie itd.), wiem też o anatolijskiej Wandalii (Van Golu) koło góry Ararat, o której nie wspomniałeś, ale że to, co napisałeś, wydaje się dość chaotyczne, to mam dużo pytań. Na razie popularność tego bloga mnie przerosła. Nie ma nawet tygodnia, a już 2000 ludzi go widziało i ciągle dostaje kupę nowych informacji, propozycji filmów, książek i wywiadów :). Dlatego po prostu nie mogę ogarnąć, a nie chcę by mi to uciekło. Proszę odezwij się do mnie ponownie za jakiś czas, bo chętnie to wszystko zgłębię, ale teraz absolutnie nie ma jak. Przepraszam :).

      Polubienie

      • Adam2014:
        Trakowie to byli właśnie praSłowianie z Płw. Bałkańskiego.
        Frygowie=Brygowie a to pochodzi od Berg-góra.
        Mieli inną wymowę ze względu na ukształtowanie nosogardzieli wymuszone rzadkim powietrzem.
        Porównaj wymowę wszystkich górali w Niemczech/Szwajcarii którzy notabene od nich pochodzą.
        Pergamonu 1.200 pne jeszcze nie było ale powstała we wyniku migracji Frygia.
        Prasłowianie ze Scytii (Donbas) emigrowali na tereny cieplejsze porywając za sobą właśnie Słowian górskich.
        Don był w tym okresie zamarznięty przez 5 mcy w roku.
        Cała „przeprowadzka” ze Scytii do Anatolii (1.000 km) trwała ok. 50 lat.
        W późniejszym okresie z Frygii wydzieliły się: Galatia i Myzja (Bukowina).
        To że przyjęli język grecki nie ma znaczenia.
        Herodot był też Słowianinem.
        A nazwa „Wielka Germania” była stosowana przez Franków już po Chrystusie na określenie krainy na wschód od Renu do Uralu jako jednolitego organizmu państwowego czyli Lechii.

        I nie chodźcie tyle do kościółka oraz słuchajcie TVn.
        GOTT NUR MIT UNS!
        http://www.nspap.livejournal.com

        Polubienie

    • Stek bzdur, jaki potop? Jedyny potop jaki można było wtedy mieć, to ok 10k lat temu kiedy kończyła się epoka lodowcowa i szybko topniał lód i zalewał wiele terenów.

      Zeus to nie żaden Szatan, bo nazwa Satan pochodzi od Zaratrustian, można o nim przeczytać w Awescie. A sam Zeus to bóg najwyższy który pochodzi od Słowiańskich Bógów np. Perun, Jassa, Jasza lub nordyckich np. Thor. Więc nie szatan.

      Noe to Nowak? Noe to Polanie? Bez przesady. Chyba za dużo Szydłowskiego.

      Polubienie

      • Właśnie to samo chciałem napisać. Chyba w pschiatryku drzwi się przypadkiem otworzyły, albo jakiś troll miesza.

        Polubienie

      • Wszystko wynika z faktu że w XIX wieku byliśmy pod zaborami i Niemcy przejęli naszą historię wspólną jako wyłącznie własną.
        http://nspap.livejournal.com/91353.html
        W naszych rodzinach, myślę tu zarówno o swojej, Piaskowski jak i kolegi od Hetmana Chodkiewicza oraz inne, pozostały żywe legendy o naszych przodkach.
        Generalnie jesteście prymitywnym motłochem, podrasą R1WK (wieśniaczo-katoliczą) która ze względu na widoczny brak zadowalającego pierwiastka aryjskiego będzie objęta już wkrótce nowym regulaminem wychowania społecznego.
        http://nswo.livejournal.com/5909.html

        P.S.
        Rzeczywiści Niemcy to w zasadzie Lemani (Allemagne).
        Oddzielili się od Gotów w trakcie ich wędrówki do Skandynawii i wrócili w góry.
        Cóż, genetyka, widać wolą taki klimat.
        Później Słowianie załabscy: Sasi, Anglowie, przejęli ich mowę i w ten sposób powstały na ruinach Lechii (Wandalii) współczesne Niemcy.
        Wszystko to działo się już jednak po śmierci Wandy w r. 600 gdy „podrywał” ją Dytryk z Brna.
        Pozostałością wędrówki Gotów na naszej ziemi są Kaszubi a jak wiadomo Niemcy uważali ich za swojaków.
        Itd. Itp.

        Polubienie

      • Diaus, Dzeus, Zeus (Jassa) – Dzień Jasny. Dzień Dobry – chwalimy boga jasnego dnia. Dlatego klechy, wiedząc o tym, tak się wściekają i chcą zastąpić „Dzień dobry”, na ich pochwałą – „Niech będzie …”.
        Widać skąd Grecy wzięli swoich bogów. Apollo latał do swojej siedziby w Hiperboreii – mitologia grecka.

        Polubione przez 1 osoba

  4. Wszystko ładnie i pięknie brzmi, lecz jako pasjonat historii muszę skomentowac i zapytac Ciebie o parę rzęczy.
    po pierwsze, kwestia Saska. Sasi, nie Saksończycy. Owszem nazwa Saksończyków (łac Saxones) pochodzi od seax, czyli charakterystycznego noża noszonego przez członków tych plemion. Trzeba też pamiętac, iż podboju Wysp Brytyjskich dokonywali nie tylko Sasi, lecz też Jutowie i Anglowie. Jutowie, jak sama nazwa wskazuje, pochodzą z półwyspu Jutlandzkiego, terenu zamieszkiwanego od czasów Cymbrów i Teutonów (II w. p.n.e., archeologicznie kultura Jastorf) przez ludy mówiące językami germańskimi. Tereny wszystkich tych plemion (dzisiejsza Dolna Saksonia, i wspomniany półwysep Jutlandzki) są zawsze wspominane w rzymskich źródłach jako Germania. Jeśli to nikogo nie przekonuje, proszę spojrzec na opracowania języka anglosaskiego po podboju Brytanii. Jest to czysty język germański, nie posiadający prawie żadnych obcych wpływów(nawet celtyckich, co akurat jest niezmiernie ciekawe)-więc jak mogli to byc slowianie, kiedy ich język jest zachodniogermański?. Ponadto Anglosasi, w swoich czasach czcili jako najwyższego boga Wodana- czyż nie jest to odpowiednik nordyckiego Odyna?
    Sprawa druga, Wandalowie- w kązdych mi dostęnych opracowaniach i źródłach jest napisane, iż Wandalowie są ludem wschodniogermańskim. Wiem że mieszkali na ziemiach polskich, ale skąd pomysł że są ludem słowiańskim? poprosiłbym źródło.
    Sprawa trzecia. Autorze, dlaczego nic nie wspomniałeś o Anartach i (nie wiem czy dobrze pisze, poprawcie mnie jak sie myle) Sklawinach? o nich zawsze sie wspomina jako plemionach stricte słowańskich.
    I z dodatkowych spostrzeżeń i ciekawostek dodam, iż Bohemia wcale nie pochodzi z języka słowiańskiego, tylko z łaciny i jest zniekształconą celtycką nazwą „kraju Bojów”. Dla nie wtajemniczonych- Bojowie to lud celtycki zamieszkujący kotlinę czeską i Śląsk w ciągu ostatnich wieków p.n.e. Natomiast obie bułgarie, zarówno ta „właściwa” jak i ta nad morzem Azowskim, pochodzą z tego samego źródła- Wielkiej Bułgarii, mitycznej krainy ulokowanej gdzieś na stepach czarnomorskich. Ówcześni Bułgarzy byli ludem tureckim, spokrewnionym z tatarami, baszkirami, kazachami, azerami i turkami. Naród się rozdzielił, i ta częśc, która osiadła we „właściwej” Bułgarii, uległa slawizacji, pozostawiając tylko nazwę i nieliczne słowa pochodzenia tureckiego w języku bułgarskim. Druga częśc, ta z nad morza Azowskiego, pod naporem Chazarów, udała się na północ, w rejon dzisiejszego Kazania w Rosji i założyła tam państwo zwane Bułgarią Kamską, które zachowało tureckojęzyczną tożsamośc i przyjeło islam, lecz po podbici przez Mongołów wymieszało się z Tatarami. Jestem też ciekaw, do jakiej grupy językowej zaliczasz autorze Sarmatów, uważając ich za przodków lechitów i madziarów? Podobno należeli oni do grupy języków irańskich, czyli słabo spokrewnieni z ugrofińskimi Madziarami jak dla mnie:)
    I post scriptum dla ariusnowak2012.
    Pergamon 1200pne nie istniał. tkaie miasto po prostu tam nie istaniało, co najwyżej homerycka Troja. w owym czasie, który proponujesz Azję mniejszą zamieszkiwały ludy anatolijskie(dzisiaj wymarłe) takie jak Lidyjczycy, Kapadokowie czy Izaurowie, oraz ludy bodajże trackie- jak Frygijczycy. Pierwsze śłyszę o jakichkolwiek słowianach czy migracjach ze stepów jakichkolwiek ludów indoeuropejskich innych niż trackie w tym okresie. Jeśli zaś chodzi o Pergamon i Królestwo Pergamonu, było to państwo hellenistyczne (a więc greckie), powstałe w wyniku wojen diadochów po śmierci Aleksandra Wielkiego (323-281 p.n.e.), a rządzaone przez, również grecką, dynastię Attalidów. Jedyna inwazja, z którą Pergamon musiał sobie poradzic( i poradził), była to inwazja Celtów(zwanych przez Greków Galatami) w roku 279.p.n.e. Galatowie byli bezspornie ludem celtyckim, zachowało się po nich dośc dużo inskrypcji, nazw imioch, bogów, miast, plemion, i powiązań z Galią-wszystko bezspornie celtyckie.
    Jednak muszę przyznac, ze teks jest ciekawie napisany i po raz pierwszy zostałem skłoniony do dyskusji w internecie:)

    Polubione przez 2 ludzi

    • Żeby było jasne. Ja się nie upieram przy swojej wersji, bo nie jestem alfą i omegą, a temat jest przeogromny to łatwo coś pominąć lub pomylić. Dyskusja jest jak najbardziej otwarta i wskazana. Więc względnie po kolei:

      1. Nie wymieniałem wszystkich ludów słowiańskich (lub tych, które moim zdaniem były słowiańskie), bo są ich setki. Skoncentrowałem się na tych, którzy byli na wklejonych mapach, które oczywiście też mogą (i zapewne mają) błędy.

      2. Moim skromnym zdaniem nazwa Germanie została przez współczesnych Germanów przygarnięta, czyli to co dziś nazywamy Germanią i Germanami niekoniecznie musi być przodkami obecnych Germanów. Równie dobrze mogli to być kiedyś Słowianie (i to jest najbardziej prawdopodobna wersja), ale mogły to być też inne ludy. Nazwa Germania pojawia się jeszcze przed naszą erą, a Germanie pojawiają się znacznie później na terenie obecnej Germanii. Oznacza, to że lud się zmienił, a nazwa pozostała. O Germanach (i skąd się wzięła nazwa Germanie) napisze kompletnie oddzielny artykuł.

      3. Co do bogów celtyckich, germańskich (według obecnej nomenklatury), greckich, rzymskich, hinduskich i całej reszty będzie oddzielny artykuł wraz z tym skąd, który wziął imię i dlaczego.

      4. Wandalowie, temat rzeka :). O nich też będzie oddzielny artykuł i to całkiem niedługo, bo nie chcę „asów z rękawa” wyjawić w komentarzu :). Śledź blog. Idąc torem rozumowania, że Wandalowie to wschodniogermański naród, to Słowianie to też wschodniogermański naród. Tak napisało kilku kronikarzy, teraz nie jestem przygotowany za bardzo na ten temat (bo jak pisze artykuł to dłubie kilka godzin i potwierdzam dokładnie by gafy nie walnąć), ale Adam z Bremy, albo któryś mądry z Augsburga napisał tekst w stylu: „A Słowianie to największe z plemion germańskich”, co oczywiście nieprawdą nie jest, bo wtedy jeszcze Germanie i Słowianie to było jedno i to samo. Generalnie zasada jest taka, oficjalnie kogo nie wiemy kim był lub jest sporny, to zaliczamy do Germanów, bo z punktu widzenia Rzymu to wszyscy obcy to jedno i to samo, więc zwali ich w kronikach identycznie, a potem Niemcy przygarnęli wszystkich, bo ich o źródła pytać nie trzeba, bo sami je sobie napisali, a nasze spalili :). Co do Wandalów podpowiem tylko tyle… jak „Germanie” nazywali Słowian zanim zaczęli mówić „Słowianie”? Prawidłowa odpowiedź to „Wenden” czyli „Wandalowie”. I do tej pory wiele miast we wschodnich Niemczech ma ten rdzeń w nazwie. Wynika z tego, że nawet średniowieczni Niemcy wiedzieli, że Wandalowie to Słowianie, potem im się jakoś odmieniło :).

      Polubione przez 2 ludzi

      • Nie ma żadnych wątpliwości, że „Wenden” to Słowianie, tak przecież do tej pory Niemcy nazywają wszystkich autochtonów słowiańskich z terytorium obecnych Niemiec. Czy „Wenden” to to samo co Wandalowie ? , bardzo prawdopodobne, ale chętnie przeczytamy co na ten temat uważa właściciel blogu.

        Łączenie nazwy „Germania” z Niemcami rozpoczęło się od roku 1455 gdy „cudownie” znaleziono na terenie zachodnich Niemiec jedyny egzemplarz rzekomego dzieła Tacyta „Germania” i natychmiast maszyna propagandowa Albrechta Hohenzollerna roztrąbiła to na Europę. W ten sposób Hohenzollern i popierający go Fuggerowie zyskali ideologiczną bazę do radosnego marszu „Drang nach Osten”, w tym przede wszystkim zagarnięcia Śląska, który był najbogatszą dzielnicą Europy, ze względu na występujące tam złoża metali tak szlachetnych, jak i użytkowych, węgla i już istniejących tam zakładów przemysłowych, w dalszej koleji do zajęcia pozostałych ziem Polski. /pisze o tym m.in.Gabriel Maciejewski/. Na załączonej mapie cała Polska figuruje jako Germania. To właśnie dzieło służy jako „mit założycielski” obecnych Niemiec, podczas gdy nam rzucono rok 966, kiedy podobno zeszliśmy z drzew.

        Polubienie

      • Z Sasami trzeba sięgnąć bardziej wstecz. Sasi to słowiańskie plemię Saków mieszkających na płw. Jutlandzkim nazywanym Sakiem – workiem. Jest to, to samo plemię, które odnajdujemy na terenie obecnego Afganistanu, walczące z Dariuszem I.

        Polubienie

    • Adam2014:
      Trakowie to byli właśnie praSłowianie z Płw. Bałkańskiego.
      Frygowie=Brygowie a to pochodzi od Berg-góra.
      Mieli inną wymowę ze względu na ukształtowanie nosogardzieli wymuszone rzadkim powietrzem.
      Porównaj wymowę wszystkich górali w Niemczech/Szwajcarii którzy notabene od nich pochodzą.
      Pergamonu 1.200 pne jeszcze nie było ale powstała we wyniku migracji Frygia.
      Prasłowianie ze Scytii (Donbas) emigrowali na tereny cieplejsze porywając za sobą właśnie Słowian górskich.
      Don był w tym okresie zamarznięty przez 5 mcy w roku.
      Cała „przeprowadzka” ze Scytii do Anatolii (1.000 km) trwała ok. 50 lat.
      W późniejszym okresie z Frygii wydzieliły się: Galatia i Myzja (Bukowina).
      To że przyjęli język grecki nie ma znaczenia.
      Herodot był też Słowianinem.
      A nazwa „Wielka Germania” była stosowana przez Franków już po Chrystusie na określenie krainy na wschód od Renu do Uralu jako jednolitego organizmu państwowego czyli Lechii.

      I nie chodźcie tyle do kościółka oraz słuchajcie TVn.
      GOTT NUR MIT UNS!
      http://www.nspap.livejournal.com

      Polubienie

    • Sasi pne mieszkali na Mazowszu po wschodniej stronie Wisły między Bugiem a Narwia.
      Stąd w III RZESZY twierdzono że to ziemie niemieckie.
      Tak jak Biskupin i Skandynawia.
      A nordycy to też Słowianie.
      Sprawdź badania DNA.

      Polubienie

      • Zadziwia mnie w takim razie proces, germanizacji owych postulowanych ludów słowiańskich na terenach obecnych ziem niemieckich. I co z językiem gockim, udokumentowanym w biblii gockiej (IV wiek o ile sie nie mylę), będący niezaprzeczalnie językiem germańskim. Lecz nawet przyjmując że Frankowie, Fryzowie, Alamanowie, Swebowie, Longobardowie i Wandalowie byli słowianami, to co z ludami nordyckimi i anglosasami? ariusnowak2012, piszesz że Nordycy to Słowianie, przez pokrewnośc genetyczną. Niestety uważam to za bzdurę(z cąłym szacunkiem). Germanie, Bałtowie i Słowianie wywodzą sie z teog samego pnia, mieszalismy sie w ciagu dziejów mnóstwo razy- z tego właśnie wynika podobieństwo genetyczne. Nie znajdziesz go wśró swoich sąsiadów tylko w populacjach izolowanych bądź kulturowo żeniących sie tylko we własnym gronie- Baskowie, Irlandczycy, Szkoci, Walijczycy czy Islandczycy.
        i pierwsze słyszę, aby jedyny egzemplarz Germanii Tacyta znaleziono w Rzeszy. Może coś wiecej usłyszec o tym fakcie?
        Lecz jesli jest tutaj spór, wystarczy chocby inne dzieło Tacyta, Agricola, tam rónież są podane informacje o plemionach między Renem a Łabą jako Germanach.
        Co do słowiańskości Herodota- Jakim cudem, na Zeusa i Atenę Dziewicę??
        Grecy, a zwłaszcza Dorowie, wywodzą się z plemion dacko-trackich, które nie mogły byc słowiańskie, gdyż ich języki nie były słowiańskie, sprawdzcie sobie.:)
        Lecz dzisiaj Grecja jest ewidentnie mocno zeslawizowana, lecz to dopiero przez migracje słowiańskie w czasach wczesnego Bizancjum.
        Ale nie wspomniałem o tym wcześniej chyba, zaciekawiło mnie i zainteresowałem się podobienstwem języków słowiańskich i indo-irańskich, to może byc ciekawy temat na dyskusję:)

        Polubione przez 1 osoba

      • Do Adam2014… żeby było jasne… genetyka i język NIE zawsze idą w parze, dlatego Węgrzy i częściowo (obecni) Germanie mają polską haplogrupę krwi.

        Polubienie

  5. http://atlanteangardens.blogspot.com/2014/06/ancient-tattooed-aryan-mummies-of-asia.html

    Polecam czytać grupy facebookowe o tematach Zoroastryzmu, Zermatyzmu itd. Jest tam umieszczanych wiele informacji, które wypełniają luki w naszych dziejach między exodusem hiperborei a ponownym osiedleniem terenów min polskich po stopnięciu lodowca.

    Na przykład ta grupa

    https://www.facebook.com/groups/authenticgathazoroastrianism/?fref=nf

    Polubienie

  6. ogólnie nasi zachodni sąsiedzi nie mają „ą” i „ę” więc taką nazwę jak Wędowie napiszą jako Wendowie, a że nie rozróżniają często „ą” i „ę” to stosują je zamiennie (nawet mają znak æ) wiec Wędowie=Wądowie, Wandalowie to Wądalowie lub Wędalowie do tego dodać należy, że „d” na końcu wyrazu słychać jak „t”, wychodzi zatem Wentowie/ Wenetowie/ Wenedzi. W istocie wszystko to jest tym samym.

    Wandalowie zasłynęli z czego ?
    Z tego że zdobyli tereny północnej Afryki z tąd też łatwo nazwać ich Wędrownymi ( Wend’rownymi ).
    ang. went – iść, pójść itp.
    A że Wentowie byli potężni to od nich wzięło się też takie słowo albo oni tak zostali nazwani.
    Vend, ze stsł. vętъ = magnus i stopniem wyższym vęštii = więtszy, większy (wiki, wenetowie )

    Polubienie

    • Ludy, miasta zwykle brały nazwy od imion swoich władców np. Kraków, Włocławek, Warszawa, Będzin, Kijów… czy Lechia, Ruś, Czechy :p

      Więc jedna z teorii (bo nic nie można w dzisiejszych czasach uznać jako fakt) to że Wandalowie to lud który został nazwany od rzeki Wandala(my przyjęliśmy nazwę od łacińskich kronikarzy czyli Vistula->Wisła), a ona od kobiety o imieniu Wanda (tak tej z legendy).

      Polubienie

      • Wszystkie nazwy Słowian pochodzą od słowa i wszystko co z nim związane, czyli słowienia, mówienia itp.

        Wędowie/ Wandale także pochodzą od tej nazwy co tylko umacnia ich jako Słowian.
        GaWĘDzić, pogawędka.

        Krak od krakać …

        to jest wg. mnie nakładanie się nazw prawdopodobnie był taki u nas zwyczaj (nadawania nazw związanych z mówieniem ).

        Polubienie

  7. Dodam framgent z tej strony, znalazłem coś o germanach. „Europejski epizod Pol Leluja to tylko mały fragment historii tych gwiezdnych olbrzymów na Ziemi, ponieważ Europa jest kontynentem najdłużej pozostającym pod zmarzliną w epokach lodowych, występujących na naszej planecie regularnie co 100000 lat. Podobnie jak starożytni Grecy, tak i późniejsi Rzymianie, znali europejskich gigantów z bezpośrednich kontaktów i z grecka zwali ich ogólnie Celtami, bo kaltoi, to po starogrecku kolosy. Rzymianie rozróżniali ich trzy rodzaje – spolegliwych Galów z Galii (gal po sumeryjsku gigant), dzisiejsza Francja, nieugiętych Teutonów oraz nietykalnych Belgów, po łacinie Belgae z polskiego Wielgie, których znali tylko z opowiadań, bowiem poselstwa wysyłane do nich po prostu nie wracały. Wszystkie rody gigantów na wschód od Renu wraz z towarzyszącymi im plemionami ryszych uważali oni za najznakomitszą grupę spośród wszystkich Europejczyków i dlatego dali im przydomek „germani”, „rdzenni”, co pasuje doskonale do wizerunku Pol Lelujich vel Palaki.

    Z czasem genotyp Pol Lelujich dostarczył mnogość plemion ludzkich już znacznie mniejszych wzrostem, dzisiejszy standard. Należy tu nadmienić, że rzymski sztucznie ukuty termin „Germanie” dla pierwotnych mieszkańców Europy, całkowicie rozmija się z lokalną rzeczywistością. Oto przykład – rzekomo rdzennie ‚germańskie’ plemię Szwabów, jest przecież niczym innym jak czysto słowiańskim plemieniem Sławów, czyli grupy tych ryszych, których domem była dzielnica Swabi, dzisiejszy Pakistan. Cała różnica bierze się ze sposobu zapisu i wymowy oryginalnej nazwy po łacinie. Nie popełnimy absolutnie żadnego błędu, jeśli uznamy, że cała historia Europy jest wynikiem wystąpienia wielu form infominacji, takich jak np. błędna interpretacja danych wynikła z powodu kompletnego pominięcia historycznej roli naszych gigantów Pol Lelujich, pionierów osadnictwa na całej naszej planecie, również europejskiego.”

    Polubione przez 1 osoba

  8. czytam sobie ten artykuł i zauważyłem pewną niekonsekwencję. Mianowicie Autor w tym artykule udowadnia, że rdzenie polskie są starsze od niemieckich natomiast w artykule „Pierwsze przykazanie lingwistyki: Zawsze ignoruj rdzeń słowiański!” pisze, że w czasie gdy na mapach nie było jeszcze polski, z państw słowiańskich istniała tylko Rosja kontrolowana m.in. przez Niemców

    „Kiedy etymologia rozwijała się wspaniale (XIX w.), to jak wszyscy wiemy, Polski nie był na mapach, niestety z powodu naszej ignorancji nie wiemy, że nie tylko Polski. Na mapach nie było również: Litwy, Łotwy, Czech, Słowacji, Ukrainy, Białorusi, Słowenii, Chorwacji, Serbii, Czarnogóry, Bośni, Macedonii czy Bułgarii. Na mapie świata z państw słowiańskich była TYLKO ROSJA, która w relacjach z zachodem była kontrolowana, albo przez Żydów, albo przez Niemców.”

    Niekonsekwencja ta rzutuje w pewnym stopniu na wiarygodność artykułów choć nie ukrywam, że są one napisane bardzo ciekawie. Prosiłbym o wyjaśnienie tej rozbieżności.

    Polubienie

  9. Bardzo ciekawy artykuł, niektóre jego tezy interesujące, niekiedy niestety mam spore wątpliwości co do prawdziwości i interpretacji podawanych faktów – chyba mały kompleks niemiecki trochę rzuca się w oczy – ale generalnie bardzo przyjemnie się czytało.

    Polubione przez 1 osoba

  10. Adam2014:
    Trakowie to byli właśnie praSłowianie z Płw. Bałkańskiego.
    Frygowie=Brygowie a to pochodzi od Berg-góra.
    Mieli inną wymowę ze względu na ukształtowanie nosogardzieli wymuszone rzadkim powietrzem.
    Porównaj wymowę wszystkich górali w Niemczech/Szwajcarii którzy notabene od nich pochodzą.
    Pergamonu 1.200 pne jeszcze nie było ale powstała we wyniku migracji Frygia.
    Prasłowianie ze Scytii (Donbas) emigrowali na tereny cieplejsze porywając za sobą właśnie Słowian górskich.
    Don był w tym okresie zamarznięty przez 5 mcy w roku.
    Cała „przeprowadzka” ze Scytii do Anatolii (1.000 km) trwała ok. 50 lat.
    W późniejszym okresie z Frygii wydzieliły się: Galatia i Myzja (Bukowina).
    To że przyjęli język grecki nie ma znaczenia.
    Herodot był też Słowianinem.
    A nazwa „Wielka Germania” była stosowana przez Franków już po Chrystusie na określenie krainy na wschód od Renu do Uralu jako jednolitego organizmu państwowego czyli Lechii.

    I nie chodźcie tyle do kościółka oraz słuchajcie TVn.
    GOTT NUR MIT UNS!
    http://www.nspap.livejournal.com

    Polubione przez 1 osoba

  11. Kiedy jesteśmy dziećmi, pakuje nam się do głowy „fakty” bez dowodów. Następnie, jeśli ktoś chce nam powiedzieć, że prawda może być inna, to jeśli w ogóle chcemy z nim rozmawiać, to każemy mu to „udowodnić”, że ma rację.Odpowiedź jest prosta – A ciebie to w szkole uczyli, że „tak było”, czy dowodzili, że „tak było”?

    Polubienie

  12. ADAM:
    Anglosasi to też Słowianie.
    Anglowie (Aniołowie) to odłam Sasów Dolnych-z Dolnej Saksonii, Załabia które też było słowiańskie.
    Podbili wspólnie Brytów, jeszcze wcześniejszą migracje Słowian.
    Języki germańskie to po prostu mowa górali.
    Oddzielili się od nas chwilę przed potopem Scytii stąd zmienione R1b.
    Monachium pochodzi od: Monach czyli mnich, było to zapewne jakieś nasze pradawne święte miasto.
    Nasz zasadniczy obszar życiowy między dolnym Renem (Załabie) a Uralem był nazywany przez Galów jako Wielka Germania.
    Nordycy których tak chwalił Wujek Adolf jako pozostałość pierwotnej rasy aryjskiej z Hyperborei (Polus Arcticos) to właśnie migracja Gotów (Ślężan czyli pierwotnych Ślązaków).
    A kiedyś mówiło się u nas: Ty Polusie.
    To właśnie pamiątka bajkowych czasów milion lat wstecz gdy nasi praprzodkowie po wojnie jądrowej na Marsie ewakuowali się tutaj.
    Na Marsie pojawili się z Andromedy (też po wojnie).
    Teraz jednak Wojny (III WOJNY) już nie będzie.
    Jul. 4th, 2013
    LIST DO PREZYDENTA USA:
    „War of the Worlds”.
    http://3rp.livejournal.com/8915.html
    (Wskazówki bezpłatne dla przegranych)

    Wojna która miała zamienić 2 lata temu naszą planetę w pustynię jak na Marsie została powstrzymana dzięki nowym Cudownym Broniom.
    Co będzie za to:
    -kryzys 09.12 który zmiecie gospodarki świata,
    -Nowy Auschwitz i chip bo motłoch w XXI wieku niby do czego ma być przydatny gdy skończy się konsumpcja???

    Polubienie

  13. za dużo wódy i przepity z tymi niemcami, te mapy ad 900 i 800 zawsze były podawane przy okazji lekcji o karolu wielkim i spadku jaki zostawił ;]

    Polubienie

  14. Wpisy ariusnowak i to Poloneum to bełkot chorych psychicznie. Dla równowagi wklejam mój tekst z innego forum sprzed kilku lat:

    „Tak w zasadzie [ co do genezy Słowian] wszystko już się wyjaśniło, dzięki najpierw analizom językoznawczym, a później najnowszym (takim nawet z jesieni 2009) odkryciom genetyki.

    Niestety prawda nie jest rozpowszechniana, wręcz przeciwnie, jest w Polsce skrzętnie ukrywana. W mediach i na większości uczelni rządzą siły które dotąd wmawiają ludziom, że Polacy i Słowianie w ogólności, to takie prostackie bydło które przybyło nie wiadomo skąd na „prastare ziemie germańskie” i nabrało dopiero kultury od Niemców i Bizancjum. Polacy, to według tej doktryny, takie szczególne przybłędy, którzy nawet swojego języka właściwie nie mieli, gdyż według np. dużej ilości „polskich” (jak się przyjrzeć, to dziwnym trafem prawie sami Żydzi, Niemcy i Ukraińcy z pochodzenia i/lub byli agenci SB) językoznawców, co drugie słowo w języku polskim jest pochodzenia czeskiego, niemieckiego, rosyjskiego, węgierskiego itp.itd.itp. Taki np. pseudojęzykoznawca Miodek, były agent SB zresztą, obecnie wysługujący się na różne sposoby Niemcom, napisał jakiś czas temu w niemieckiej gazecie „Dziennik Bałtycki”, że polski wyraz „chleb” pochodzi z języka niemieckiego. Niedługo pewnie Miodek […] napisze, że polski wyraz „matka” pochodzi od niemieckiego „mutter”!!! I to piszą tak na bezczelnego, pomijając fakt wspólnoty języków indoeuropejskich…

    Tymczasem prawda jest odwrotna.

    A więc w skrócie-

    Języki słowiańskie, są dużo bliższe staroindyjskiemu sanskrytowi niż języki germańskie czy romańskie!

    I nie trzeba do tego żadnych specjalnych testów, analiz itp. To się daje zauważyć nawet przeciętnej osobie o dobrej znajomości języka polskiego i rozumieniu słowiańskich rdzeni znaczeniowych, która ma jakiś tekst z sanskrytu w transkrypcji łacińskiej i wie jak czytać w tej transkrypcji. Ja mam np. Jogasutry Patandżalego, gdzie obok tłumaczenia jest tekst oryginalny w transkrypcji, i rozumiem co któreś słowo, mimo iż nie uczyłem się sanskrytu!!!

    Zatem języki słowiańskie, jako bliższe sanskrytowi od języków germańskich i romańskich, są starszymi od nich językami indoeuropejskimi albo przynajmniej bliższymi pierwotnego źródła!!!

    Wszelkie zapożyczenia istniały, owszem, ale szły w drugą stronę, od języków słowiańskich do germańskich i romańskich, oraz niektórych innych jak np. węgierskiego, który nawet nie jest językiem indoeuropejskim. Dotyczy to nie tylko kwestii językowych, ale też wielu szczegółowych kwestii kulturowych i technicznych. Np. Niemcy od Polaków i Czechów zapożyczyli zwyczaj używania chmielu przy ważeniu piwa, Finowie swoją saunę zapożyczyli od słowiańskiej bani (o której jest u Ibrahima Ibn Jakuba w opisie państwa Mieszka) itp.itd.

    Co do zamieszkiwania na danym terenie Słowian, a zwłaszcza Polaków, trafna okazała się teoria autochtoniczna stworzona przez polskich XIX-wiecznych historyków i archeologów. Na terenie współczesnej Polski, i zresztą na zachód od niej, aż do Łaby, do ok. XI wieku na stałe zamieszkiwali tylko przodkowie Polaków i pokrewne plemiona zachodniosłowiańskie. Żadnych plemion germańskich nigdy na terenie Polski nie było! Jedynie przez pewien okres, niejako „przejazdem” ze Skandynawii nad Morze Czarne, zamieszkiwali tu Goci, tyle, że zamieszkiwali to terytorium obok ludności słowiańskiej, a nie zamiast! Po prostu zaludnienie było tak małe, że ludność gocka i słowiańska mogła zamieszkiwać to samo terytorium bez konfliktu, gdyż Goci osiedlali się głównie na terenach nadrzecznych, niezamieszkanych przez Słowian.

    Aryjskie geny Polaków.

    Niedawno wyodrębniono genetyczną haplogrupę R1A1, tzw. aryjską. Aryjską przez skojarzenie ze starożytnymi Ariami, białym, wysokozaawansowanym ludem, który w zamierzchłej przeszłości podbił subkontynent indyjski zamieszkany przez czarnoskórą ludność drawidyjską, i stworzył klasyczną kulturę starożytnych Indii.

    Zaczęto badać współczesne rozmieszczenie haplogrupy R1A1 i cóż się okazało! Szok!
    Z małymi wyjątkami o których za chwilę, okazało się, że Polacy są najbardziej aryjskim narodem! Wśród dużych narodów, największy procent haplogrupy R1A1 jest w Polsce i niektórych miejscach zachodniej Ukrainy zamieszkanych wcześniej głównie przez ludność Polską – 56%!. Większy jest tylko u Serbo-Łużyczan na Łużycach, ok 63%, wśród Tadżyków (zamieszkują Tadżykistan, także pewien mały rejon w zachodnich Chinach, oraz północny Afganistan i południowy Uzbekistan) – 64%, a podobny lub większy w północnych Indiach wśród najwyższej kasty braminów 48-73%.
    Miejsca o wysokim procencie haplogrupy R1A1 w Szwecji, Norwegii i Szkocji wiąże się głównie z wpływem tzw. słowiańskich wikingów, co potwierdzają też archeologiczne zabytki osadnictwa słowiańskiego pośród osadnictwa germańskiego w tamtych rejonach.

    Pretendujący do roli czystych Aryjczyków w czasie III Rzeszy Niemcy, okazali się zawierać bardzo mały procent R1A1, co więcej, nie są nawet czystymi Germanami! Niemcy to germańsko-słowiańsko-jeszczejacyś mieszańcy. Hitlerowcy mogą się teraz spokojnie przewracać w grobach.

    Polacy to więc „czyści Aryjczycy”, a przynajmniej potomkowie Aryjczyków w prostej linii.

    Pewne szczegółowe analizy występowania haplogrupy R1A1 wykazały, że ta haplogrupa występowała na ziemiach polskich już ok. 10.000 lat temu.

    Poprzez skojarzenie tego faktu z pracami archeologów odnośnie tzw. cywilizacji rydwanów i innych rzeczy, można wysnuć wniosek, że prasłowianie, tożsami z Aryjczykami, dysponujący już prawdopodobnie wysoką kulturą i cywilizacją, kilka tysięcy lat temu- prawdopodobnie 4000-5000 lat pne, wyruszyli z rodzimych siedzib położonych na terytorium obecnej Polski, Białorusi i zachodniej Ukrainy na wschód, gdzie stworzyli stepową i opartą na koniach cywilizację na obszarze od obecnej Ukrainy do Uralu, potem przekroczyli Ural i dotarli aż do gór Ałtaju. Potem skierowali się na południe przez obszar dzisiejszego Tadżykistanu (stąd R1A1 wśród Tadżyków) i Afganistanu, by rozdzielić się na dwie strony i stworzyć dwie starożytne cywilizacje: Indii i Persji. Część być może dotarła też na pogranicze z Chinami (patrz: mumie wysokich, jasnowłosych ludzi w zachodniochińskiej prowincji Sinkiang (Xingjiang), w dolinie Tarim, na stanowiskach szacowanych na wiek 2000-3000 lat pne).

    Jesteśmy prawdopodobnie potomkami wielkiej, starożytnej cywilizacji!!!

    Jestem pewien, że nastąpią jeszcze potwierdzające to znaczące odkrycia archeologiczne.

    Niektóre ze źródeł:

    http://www.tropie.tarnow.opoka.org.pl/polacy.htm#5

    http://www.gralakhen.republika.pl/etnogen-slowian.html
    (tutaj krócej, prosto i z pewnymi ciekawostkami)”

    Polubienie

    • Generalnie się z Tobą zgadzam. Co do chłopaków od Poloneum to, ani oni nie udowodnili w żaden sposób, że mówią prawdę (choć faktycznie cały tekst na pierwszy rzut oka wygląda na wyssany z palca), ani Ty, że mówią nieprawdę… choć niektóre z ich wniosków są ciekawe i moim zdaniem trafne. Reszta tekstu to w dużym uproszczeniu skondensowany skrót myślowy książki, którą napisałem do połowy, a potem zacząłem ten blog :).

      Polubione przez 1 osoba

      • „Unsere Berge, Wälder und Meer für mich mehr Wert ist als das Leben von 500 Millionen Katholiken.”
        Meiner Liebe!
        Nie ubliżam Waści tylko temu prymitywnemu motłochowi który zatruwa powietrze w naszej cudnej krainie.
        Na szczęście kryzys który wybuchnie w XII większość pozbawi nie tylko chleba ale i zmysłów do końca.
        I tak nie są nikomu potrzebni, zwłaszcza Rzeszy.
        W czasach nowych Wunderwaffe niesubordynowany motłoch do niczego potrzebny.
        http://3rp.livejournal.com/20572.html
        Nie myslę tu nawet o takich startegicznych Cudownych Broniach (7-15 kT TNT) ale nowych taktycznych, kieszonkowych, których kilka pozwoli utrzymać Front Zachodni na linii Odry i Nysy.
        Kilkadziesiat umożliwi dojscie do linii renu a nawet przekroczyć Pireneje by objąć we władanie naszą Andaluzję.
        I nie szczaj w gacie jak inni, teraz GOTT NUR MIT UNS!
        http://nspap.livejournal.com/91353.html

        P.S.
        Goci, Lemanie (właść. Badeńczycy), Bojowie (Bohemianie) czyli obecni Bawarowie, Wandalowie, pochodzą właśnie z Myzji i Frygii.
        Francuzi-Galowie z Galii, choć 3.200 lat temu była to jedna kraina.
        Prusowie czyli Esty: Estońcy, Łotysze, Litwini (Żmudzini) pochodzą z miasta Prussa, obecnie Brussa blisko Morza Marmara i Olympu.
        Stąd mają inny język gdyż defacto oddzielili się jako Trakowie krótko przed potopem Donbasu ok. 5.000 lat pne.
        Heil!

        Polubienie

  15. to ja jeszcze dodam moją ulubioną mapę, rozmieszczenie haplogrupy R1a w europie środkowej, niemal idealnie pokrywa się z granicami dzisiejszej polski:

    Polubienie

  16. Jaka jest etymologia pojęć „Germania” i „Germanie” Twoim zdaniem ? Bardzo ciekawie piszesz, szkoda że nie częściej.

    Polubienie

      • R1a1 to my, R1b1 to Celtowie. Określenie Germanie, Germania Rzymianie przyjęli od Gallów, czyli Celtów. Oznaczało to kogoś przyjaznego, z przyjaznego kraju 🙂 Po hiszpańsku hermano to brat, siostra. Tak nas nazywali 🙂 Co do tzw. plemion germańskich przewalających się to tu to tam… czytałem kiedyś jak takie plemię przewalało się przez kraj nad Wisła. 10 łodzi, tak dziesięć ilu było mężczyzn na łodzi- 10? 20? a co z kobietami, dziećmi, starcami, całym ich dobytkiem, końmi przy których udomowieniu byli podobno, oczywiście z wozami na kołach bo my koła nie znaliśmy, tak prostym byliśmy ludkiem. Tak prostym że w kilkadziesiąt lat po naszym (?) podobno pierwszym (?) chrzcie wjechał sobie cesarz rzymski narodu jak najbardziej niemieckiego i włożył na głowę cesarską koronę jakiemuś półdzikusowi… po co, dlaczego? Jeżeli ktoś z was bywa 🙂 to wie że tzw. narody germańskie (w odróżnieniu od nas) nijak nie potrafią się dogadać w swoich germańskich językach. Byłem kiedyś na wczasach, obok siedziały dwie grupy, Niemcy i Anglicy. Po pewnym czasie jedni i drudzy wstali. Tam gdzie siedzieli Niemcy wyraźnie widać było że pozbierali wszystkie (!) śmieci, gdy wstali Anglicy też było widać gdzie siedzieli 🙂 jak top możliwe żeby dwa podobno germańskie narody tak się różniły? Dlaczego Niemcy nazywają nas brudasami? Bo ich brudasami nazywają Duńczycy. etc.
        Niech ktoś odpowie mi na te pytania:
        1. Dlaczego Frankowie, Longobardowie, Hiszpanie (Andaluzja) nie mówią językiem nawet zbliżonym do „germańskiego” ?
        2. Dlaczego współczesne języki „germańskie” tak bardzo się różnią?
        3. Dlaczego Wikingowie wybrali 3-4 razy dłuższą drogę by osiągnąć Konstantynopol, skoro nad Wisłą siedzieli przyjaźni „germanie” ?
        4. Dlaczego, dlaczego, dlaczego… zadam jeszcze 100 takich pytań jeżeli znajdzie się ktoś kto racjonalnie mi te trzy wytłumaczy 🙂

        Polubienie

  17. A od germen – zarodek, albo herman – brat, niektóry nawet dowodzą że to podobnie jak Wenedzi znaczyło przyjaciele.

    Polubienie

  18. Ten zarodek to gdzieś na jakimś blogu tak przeczytałam, spodobało mi się bo pasuje np. do Siemionów, wtedy też germania byłaby zarodnią, macierzą a mieszkaliby w niej bracia np. Etrusków jeśli ta nazwa od nich pochodzi. Gdzie indziej przeczytałam że komuś się skojarzyło z giermek i że germen znaczy pieszy,albo tak jak Ty piszesz góry /górale. Szkoda że nie wiesz, myślałam że będziesz wiedział. Kto tak naprawdę był germanami ma znaczenie dla Polaków myślałam że etymologią też można udowadniać że to my.
    Zauważyłam że piszesz coś pol, dal, niebo pewnie będzie o polus arc. hiperborea polanorum – etym. nazwy Polska, to świetnie, bo chciałam Cię i o to zapytać, a tak przeczytam na blogu jak skończysz.

    Polubienie

    • Od siebie to giermek chyba mogę wykluczyć (ale czy na pewno)… giermek pochodzi z języka węgierskiego i oznacza dziecko. Obecnie używają gyerek (jak nasz przywódca komunistyczny), ale po starowęgiersku dziecko to właśnie gyermek (choć etymologii tego słowa nie znam). Innym przykładem słowa węgierskiego ze znikającą literą jest leany → lany, które oznacza „dziewczyna”. Znacie to ze słynnej piosenki GyongyhajuLANY (czytać mniej więcej: dźiundźhajulań), a na polski tłumaczy się Perłowłosa lub Dziewczyna o perłowych włosach. Tłumaczona na wszystkie języki, ale mało kto wie, że oryginał był po węgiersku :). A co do rdzenia Pol to się jeszcze rozpisze. Żeby artykuły miały znośną długość, to muszę to dzielić względnie logicznie :). Pierwszym wydziałem jest właśnie góra i dół.

      Polubienie

  19. Dodajcie do tego jeszcze judeo-chrześcijańską dominację braciszków najświętszej Marii panny domu Germańskiego ( zakon Krzyżacki ) wywodzący się rodowodem z wielkiego Imperium Romanum gdzie Germanicus, który był ojcem Kaliguli zapoczątkował zdobywanie ziem widocznych na mapach powyżej.
    Tam znajdziecie źródło ” świętych bogów ” i wyższość rasową rasy panów tego świata
    https://plus.google.com/103523073312470013674/posts/EQ3nPEsbfTM

    Czy ktoś słyszał jak brzmi jidisz ?
    The Universal Jewish Encyklopedia:
    „Pierwotne znaczenie Ashkenaz i Ashkenazim ( NAZI ) w jęz. hebrajskim to Niemcy [państwo] i Niemcy [naród] GERMANY , ponieważ ojczyzną starożytnych przodków Niemców jest Media, biblijni Ashkenaz… ”
    Nie muszę chyba przypominać jakiego rodowodu są rodziny królewskie europy, co ciekawe w języku rosyjskim jest dokładna analogia przybliżająca przynależność Europy do określonej grupy etnicznej.

    http://abelikain.blogspot.com/2014/10/synagoga-szatana-wedug-andrew.html?view=magazine

    Polubienie

      • Z tego co wiem to Aschkenazi oznaczalo pierwotnie Scytow, potem zostalo przeniesione bezposrednio na mieszkancow Europy w rejonie srodkowego-gornego Renu, polnocnej strony Alp, a wiec Niemcow. (Prosze zwrocic uwage na kradziez nazw wlasnych przez ta nacje – tzw.Germanie byli w rzeczywistosci Slowianami Zachodnimi, z Prusow zrobiono Prusakow)(Dla mnie niemcy- gentycznie i jezykowo- to Celtowie podbici przez Zydow – pierwsza gmina zydowska powstala w IV w Kolonii.W ciagu kilku nastepnych wiekow caly ten rejon zostal zasiedlony duza iloscia gmin zydowskich opartych na prawie talmudycznym.A wiec talmudyczna jurysdykcja byla kamieniem wegielnym nacji Niemcow. Obala to mity twierdzace, ze europejscy zydzi pochodza z Chazarii – w rzeczywistosci europejscy zydzi to uciekinierzy z Imperium Rzymskiego i zalozyciele i tworcy nacji niemieckiej .Zrozumialym staje sie wiec kontynuacja poprzez ta nacje imperialistycznych idei Imperium Rzymskiego – Celtowie mieli calkiem inny wzor panstwowosci (o Slowianach juz nie wspominam). Takze jezyk niemiecki ma ok 30% zapozyczen z jezykow semickich, a Jüdisz jest w 80-85% identyczny z niemieckim.Obydwa jezyki powstaly w II polowie I tysiaclecia. Pierwsze odnotowane niemieckie slowa pochodza z IX wieku- ale odpisy tekstow w ktorych zostaly wymienione- dopiero XI, XII wieku.
        Skandynawowie mowili pierwotnie prawdopodobnie jezykiem zblizonym do slowianskiego (zmieszanego zapewne z jezykiem staroeuropejczykow – w roznym stopniu) – dopiero podboje Swietego Cesarstwa Narodu Narodu (czy jak to zwal) „zmiemczyly” ich jezyki.
        Dopiero w XV, XVI wieku wylaniaja sie „dotychczas calkowicie nieznane i nigdzie nie poswiadczone dokumenty”, ktore nagle udawadniaja starozytnosc „narodu niemieckiego” – tycyty, wulfille, beowufy i inne. Wszystko – dla mnie bez najmniejszej watpliwosci – falszerstwa. Przegladajac adnotacje dot. tych „swietych tekstow” zauwazylam, ze wiekszosc z nich zostala „cudownie odnaleziona” w klasztorze w Fuldzie albo okolicy. Tak wiec Fulda obok Watykanu byla zapewne glownym gniazdem zydowsko-celtyckich falszerzy.

        Polubienie

      • Czy możesz podać kilka przykładów tych semickich zapożyczeń w niemieckim (kilka znam, ale może dasz jeszcze kilka, bo mi wychodzi z 1%, a piszesz o 30%, wiec na pewno czegoś nie widzę).

        Polubienie

      • A w tej chwili znalazlam prawdziwa perelke:
        SLOWNIK ZAPOZYCZEN Z JEZYKA JIDISZ W DIALEKTACH NIEMIECKICH:
        Trudno uwierzyc, ze tyle „tego” jest !!! (nie jest wydrukowany w calosci)

        Polubienie

      • Tu jeszcze jeden slownik – takze tylko fragmentarycznie.
        Ale wniosek jest jeden – w j.niemieckim istnieja setki ( nawet tysiace ) slow pochodzenia jidisz (zydowskiego). W wezszym sensie mozna nawet mowic o pochodzeniu aramejsko-hebrajskim tego slownictwa.

        Polubienie

      • Nie moge wkleic linka – podaje autora.
        Hans Peter Althaus – „Deutsche Wörter jiddischer Herkunft”

        Polubienie

      • Z tego co wiem, to dopiero w czasach Hitlera były podbite Dania i Norwegia. Za tego cesarstwa rzymskiego narodu niem. żaden kraj skandynawski nie należał do niego (może skrawki Danii).
        W „Ponad 3000 lat Państwa Polskiego” Tadeusza Millera jest przedstawiona hipoteza o przejściu Germanów (tych w dzisiejszym rozumieniu) ze Skandynawii przez Jutlandię na tereny niemieckie i wyspy brytyjskie.
        Polecam wszystkim zapoznanie się z artykułem na ten temat: http://marucha.wordpress.com/2014/10/21/ponad-3000-lat-panstwa-polskiego/
        Na początku artykułu oraz w komentarzach pod nim są informacje jak można pobrać całość ww. pracy T. Millera.

        Polubienie

      • Brawo Zosia!!!
        To jest sedno sprawy.
        Ze Skonii zeszła mieszanka j. słowiańsko-staroeuropejskiego. To potwierdza również genetyka, R1a + I2. Słowianie Zachodni przyjęli ich jako braci.
        Dopiero w Europie Zachodniej j. słowiańsko-staroeuropejski dopadli Keltowie z Żydami.
        Aschkenazi to hebrajska nazwa Scytów – Szczytów (Tarczowników).

        Polubienie

      • Szkoda, że nie napisałaś, że słownik jest na samym końcu… i kupę czasu przez to straciłem :). Jednak są tam słowa tylko do C (czyli A, B i C) i te słowa to faktycznie są z jidysz… ale to nie są słowa rdzenie… dam przykład takich słów w języku polskim: siksa, frajer… to są zapożyczenia z jidysz, ale nie sa słowami – rdzeniami… ale z polskiego do jidysz przez niemiecki przeszło robota jako arbeit i to jest tam słowo rdzeń. Przykład nierdzeniowego polskiego słowa w angielskim to Sejm i Rada. Oba występują w języku angielskim i są polskiego pochodzenia, ale oznaczają odpowiednio: Sejm i Radę Sowiecką. https://en.wiktionary.org/wiki/Sejm https://en.wiktionary.org/wiki/rada#English,

        Polubione przez 1 osoba

      • Znalazlam te slowniki krotko przed „wrzuceniem” – nie zdazylam ich dokladnie przejrzec.
        Wczesniej probowalam wrzucic pare innych linkow – niestety nie wyszlo(nie wiem dlaczego).
        Np. w wikipedii angielskiej i niemieckiej sa hasla „Zapozyczenia w j. niemieckim(angielskim) z jezyka hebrejskiego , jidisz”. Warto zwrocic uwage na linki pod artykulami i dyskusje.
        Np. mialam „pod reka” artykuly panow THEO VENNEMANN I LEO WIENER.
        Szczegolnie tego drugiego uwazam za czlowieka wyprzedzajacego swoja epoke. Nie tylko swoja (wydawal ksiazki na pocz. XX wieku) ale nawet dzisiejsza. On dostrzegl chyba jako pierwszy zapozyczenia z jezykow arabskich, semickich w j.niemickim.
        I jego zdaniem prawie wszystkie zrodla na ktorych opierala (opiera) sie „historia ludow germanskich” byly falszerstwami wyprodukowanymi w sredniowieczu i pozniej.
        Np. mialam jakis artykul o jezyku WSCHODNIOFRANKIJSKIM ktory mial byc poprzednikiem wspolczesnego wysokoniemieckiego, i ktory byl takze naszpikowany hebraijszczyzna..
        Jezeli chodzi o te slowniki:
        Pierwszy uwzglednia prawie wylacznie bezposrednie zapozyczenia z jezykow HEBRAJSKIEGO I ARAMEJSKIEGO. Inne nie sa tam brane pod uwage. Czesc slownikowa to ok. 200 stron.
        cdn

        Polubienie

      • Zapożyczenia odhebrajskie i odaramejskie w j. niemieckim wcale nie muszą pochodzić bezpośrednio od Zydów (w Europie Zachodniej). Celtowie wędrując do Europy, przechodzili przez tereny Azji Mniejszej i tam mogli przyjąć zapozyczenia. Później przekazali je mieszance hg R1a + I2 + I1 w Europie Zachodniej. Takie badania powinno powiązać się również z j. celtyckim.
        J. celtycki – hg R1b powinien być podobny do j. słowiańskiego – hg R1a. Ludy te (hg R1a i R1b) pochodzą z jednego gniazda hg R1(Ałtaj). Jednak tak nie jest, nie jest podobny. Wniosek – wędrówka Celtów przez Azję Mniejszą i płn. Afrykę, zmieniła im język, który nabył wielu zapożyczeń od ludów semickich.

        Polubienie

      • Drugi slownik (Althaus) zawiera dodatkowo takze slowa, ktore zostaly przejete poprzez jidisz z laciny i jezykow slowianskich. Zawiera 1100 terminow. Pozniej postaram sie poszukac jeszcze wiecej – wiekszosc prac dotyczy wspolczesnosci, a tu chodzi o wykrycie jezyka jakim mowili zydzi przenoszacy sie na poczatku pierwszego tysiaclecia z cesarstwa rzymskiego na polnoc Alp.(na pewno nie byl to hebrajski)
        Na razie znalazlam niemiecki slownik etymologiczny. I od razu ciekawostka dotyczaca slowa „Arbeit” pierwsza wersje pochodzenia tego slowa – z j. germanskiego – mozna od razu odrzucic (u pana Bialczynskiego jest artykul pt. „Germanie” i duzo komentarzy pod nim, ktore wyjasniaja, dlaczego m.in. JEDYNE PISANE SWIADECTWO J:GERMANSKIEGO – wulfila – JEST FALSZERSTWEM): druga wersja to pochodzenie „indogermanskie”- orbho- i trzecia to staroslowianski -rabu,
        http://www.koeblergerhard.de/derwbhin.html
        Przyjrzalam sie niektorym slowom-rdzeniom w tym slowniku – b.czesto podawane jest, ze slowo to pochodzi z „Althochdeutsch”. „Althochdeutsch” datuje sie na lata 750-1050. Tzn. podaje sie datowanie „oryginalow” na VIII, IX wiek – „oryginaly” te jednak nie istnieja a ich „odpisy” sa znacznie pozniejsze. Takze slowo „Deutsch” pojawia sie dopiero po raz pierwszy w tekscie lacinskim w formie „theodisce” (podawane sa rozne wersje) w VIII wieku i oznacza „przynalezacy do ludu” (konkretnie „jezyk”). Nie ma zadnych ale to zadnych zrodel hist., ktore laczylyby tzw.”germanow” z niemcami, niemieckim czyli „deutsch”.Wyglada na to, ze jest to jezyk b. mlody i nikt nie wie co bylo przed tym „Althochdeutsch”. ( Slowianie za to maja niezbite referencje jezykowe, a sa nimi „Vedy” i „Avesta”).

        Polubienie

  20. Wspomniałeś w artykule o Aleksandrze Wielkim w Krakowie. Oto historia jego pobytu na naszych ziemiach według Wandaluzji:

    http://www.wandaluzja.com/?p=p_302&sName=19.-olimpiada-i-diana

    Juliusz napisał również:

    ” Nazwa Germanowie-GERMANIE pochodzi od zapodanego przez Greków zamku GARGAMELL na Srebrnej Górze, gdzie rezydował dobrotliwy król-OBŻARUCH z wielkim orlim nosem, którego można identyfikować z Leszkiem Złotnikiem. Potem była to siedziba Aleksandra Macedońskiego jako króla Wielkiej LECHII, od Renu do MaceDONU, i jego matki Kanclerzycy Olimpiady. Gargamell był polskim zamkiem KRÓLEWSKIM do zburzenia go przez Jana Luksemburskiego, na skutek czego Władysław Łokietek zarekwirował Biskupi Wawel. ”

    Odpowiedź Czesława Białczyńskiego:

    ” Etymologicznie wszystko się zgadza bo już u Herodota była to Gargaria, zaś – Gargarianie byli sąsiadami Amazonek nad Morzem Azowskim i Czarnym, i mieli z nimi potomstwo, jak on twierdzi. Gargaria to nic innego jak Harharia (Ha[r]charzy). Hara – góra, Haria – Kraj Górzysty KHARpatia. Ger-mania, Harmonżja-Harmania (Germania-Żermania-Jermania lub Hermania) – lub Jar(o)mania – Harmania. Harmanryk – jeden z władców Gotów (Gątów-Getów = Dachów-Daków). Wharat-Bharat – kraj pochodzenia Ariów (Hariów) znanych z Wed Hinduistów. ”

    Jedziemy dalej, znowu Juliusz:

    ” (…) Która to Germania pochodzi od zamku Gargamella na krakowskich Bielanach, gdzie był zamek Królewski, po zniszczeniu którego przez Jana Luksemburskiego Łokietek zarekwirował biskupi Wawel a zamek Królewski przebudowano na cytadelę ”

    Skoro cytadelę to śladem po dawnym zamku może być Fort 38 na krakowskich Bielanach. To by sie zgadzało bo zamek broniłby miasta od południa. W tamtych czasach gdy Lechia sięgała na wschodzie po Ural a na zachodzie po Ren tylko z południa można sie było spodziewać ataku.

    Na zamku na Bielanach według Wandaluzji schroniła sie ludność Krakowa w czasie najazdów tatarskich, Wandaluzja:

    ” Zgadzam się, że Hejnał Mariacki pochodzi z Najokrutniejszego najazdu tatarskiego w l. 1259-60. było to w ten sposób, że strażnik Farny na wyższej wieży Mariackiej zauważył coś Podejrzanego więc zatrąbił nie Alarm, ale POBÓDKĘ węgierską, co znaczyło UWAGA i dostał strzałą w gardło. Dzięki temu Tatarzy miasta nie zdobyli z Zaskoczenia a do oblężenia nie przystąpili. W r. 1241 Tatarzy zdobyli mury miejskie granatami dymnymi więc załoga wycofała się na Okół. Batu wstrzymał SZALEŃCZY szturm Okołu, gdy obrońcy przygotowywali się już do wycofania na Wawel.
    Ludność Krakowa schroniła się na zamku Królewskim na Bielanach, który był twierdzą Nie Do Zdobycia a taką rolę dla Wrocławia pełniła Sobótka. We Wrocławiu cytadela na Nowym Mieście padła, ale zamek Biskupi na Ostrowie się obronił. ”

    To też by miało sens bo zamek na Bielanach był podobno co najmniej 10 razy większy od Wawelu, gdzie by sie ta ludność pomieściła na dosyć skromnym metrażu pałacu biskupiego na wawelskim wzgórzu?

    O ile mi wiadomo artykuł o zamku na Bielanach ma sie wkrótce pojawić na blogu Czesława Białczyńskiego.

    Polubienie

  21. Niesamowicie dobrze się to czyta – i językowo, i stylistycznie – a i jest ciekawie, więc czego chcieć więcej? Nic, tylko pogratulować.

    Pozdrawiam,
    Vess.

    Polubienie

Dodaj komentarz